Adam Stelmaszewski na łamach Gdynia.Plus opowiedział historię pojemników na śmieci, które chciała zainstalować jedna z gdyńskich spółdzielni mieszkaniowych. Sprawa wydawała się prosta, ale okazało się, że nawet przy tak prostych inwestycjach władze miasta, korzystając z własnego autorytetu, mijają się z prawdą.

Adam Stelmaszewski jako przedstawiciel Naszego Orłowa oraz Gdyńskiego Dialogu postanowił sprawdzić, kto mówi prawdę.

okazało się, że prawda jest zupełnie inna niż chciałby tego pan Michał Guć. Otóż, chociaż prezes spółdzielni powołał się na doświadczenia aż 15 samorządów, to UM Gdyni spytał się o zdanie zaledwie 3, które miały przekazać jednoznacznie negatywne opinie. Mowa o Krakowie, Łodzi i Bydgoszczy. Jest to o tyle ciekawe, że zapytana przez Gdyński Dialog Łódź odpowiedziała na piśmie, że przeważają doświadczenia pozytywne a żaden samorząd jej nie pytał o opinię. 

Przeczytajcie cały tekst: https://www.gdynia.plus/blog/gdynia-tradycyjnie-zacofana-rewolucyjne-pojemniki-polpodziemne-nie-w-naszym-miescie/

Już jest wydrukowany, jest już roznoszony i dostępny w naszym biurze nowy numer naszej gazety Gdynia Plus.

Czas, praca i pieniądze – to koszt naszej pracy nad każdym kolejnym wydaniem gazety, ale wierzymy, że warto. Warto pisać, powtarzać, uświadamiać, docierać do różnych grup. Dlatego to robimy.

I jest – czwarty numer gazety Gdynia.Plus dziś dotarł. Zaczynamy koloportaż i jak zwykle prosimy o pomoc. Jeśli możecie jakoś pomóc w docieraniu do swojego otoczenia, sąsiadów, współpracowników, klientów – dajcie znać.

Nowy numer można pobrać z serwisu Gdynia.Plus –> Wydanie ONLINE

Miło nam ogłosić, że nasi społecznicy przygotowali kolejny numer drukowanej gazety Gdynia.Plus!

Internet to nie wszystko – wiemy o tym doskonale, dlatego staramy się najważniejsze informacje przekazywać wam także w formie drukowanej. To zawsze wyzwanie 💸kosztowo-organizacyjne, ale dajemy radę 💪.

Gazeta dojechała do nas 5 lipca. Jeśli chcecie ją otrzymać – bądźcie w czujności.

Jeśli chcecie pomóc nam w kolportażu w swojej okolicy – będziemy bardzo wdzięczni. Jeśli macie zaprzyjaźniony lokal czy miejsce, gdzie możemy gazetę wykładać – dajcie znać!

W świecie Ratuszowej propagandy nie jest łatwo się przebić, ale my lubimy trudne zadania – szczególnie służące dobrej sprawie i z waszą pomocą.

Bierzcie, czytajcie, kolportujcie – otwierajmy oczy tym, którzy nadal tkwią w krainie snów i baśni.