Skąd wziął się sukces wyborczy KWW Gdyński Dialog wraz ze zwycięstwem mec. Aleksandry Kosiorek w wyborach prezydenckich w Gdyni z tego środowiska?

Dużo już było powiedziane o samych kandydatach na radnych miejskich w każdym okręgu, kandydaci na prezydenta też mieli okazję się zaprezentować w serii debat, wywiadach i Social Mediach. Jednak jest też masa cichych bohaterów którzy przyczynili się do dokonania tej ‘turkusowej rewolucji’ w Gdyni. Mowa tu o członkach naszego stowarzyszenia SPGD, czyli gdynianach, którzy zaufali wizji miasta przedstawionego przez ekipę Gdyńskiego Dialogu, jeszcze na długo przed rozgłosem.

A wszystko zaczęło się prawie 3 lata temu na kongresie, który został zorganizowany na terenie Uniwersytetu Morskiego.

Stowarzyszenie sformalizowało się później, ale od samego początku działało prężnie a jego członkowie aktywnie włączali się w działania GD: komentowali, przedstawiali swoje pomysły, pomagali logistycznie i organizacyjnie i ..uwaga… robią to dalej.

Ich wkład w finalny efekt rewolucji jest nieoceniony a mówimy tu (moim zdaniem) o ewenemencie na skalę Polski. Miasto wróciło do jego prawowitych właścicieli, czyli samych mieszkańców mimo wszystkich przeciwności, które stanęły na drodze jak np. zmasowanych ataków w mediach społecznościowych, fałszywych informacji, pomówień, niechęci mediów. Udało się. Okazało się, że gdynianie i gdynianki wykazali się niezwykłą dojrzałością obywatelską i zaufali obywatelskiemu ruchowi i niezależnej prezydentce.

Nie kończymy swojej działalności jako stowarzyszenie, wręcz przeciwnie, dopiero się rozkręcamy! Mamy kolejne pomysły i działania dla naszej organizacji. Dołącz i przyczyń się do dalszego rozwoju swojego najbliższego otoczenia: https://www.stowarzyszenie.gdynskidialog.pl/

W imieniu zarządu stowarzyszenia chciałbym podziękować wszystkim członkom oraz naszym sympatykom, którzy uwierzyli w Gdyński Dialog. Korzystając z okazji, że 26 kwietnia mija nasza pierwsza rocznica zarejestrowania stowarzyszenia w ewidencji stowarzyszeń zwykłych, chciałbym życzyć Wam i Nam dalszych sukcesów w życiu osobistym, zawodowym i tym społecznym na rzecz Gdyni.

Gdynia zasługuje na więcej!

W imieniu zarządu w którego skład wchodzą: Dominika Janecka, Aneta Banach oraz moja osoba Marcin Chwiałkowski

Spotkaliśmy się w kociej kawiarni „Biały Kot”, aby porozmawiać z jego właścicielem Mikołajem Haczewskim o prowadzeniu tego miejsca, jego problemach, wyzwaniach i pomysłach na ograniczenie problemu bezdomności kotów w Gdyni. Naszym drugim gościem była reprezentantka organizacji pozarządowej, Marlena Pindras z Pomorskiego Domu Tymczasowego dla Zwierząt, która opowiedziała nam o swoich trudnych doświadczeniach przy interwencjach i bezwarunkowym poświęceniu się sprawie.

Kawiarnia jest również domem tymczasowym dla wielu kotów. W ciągu 7 lat działalności udało im się znaleźć dom dla ponad 200 kotów. Śmiało można powiedzieć, że kawiarnia swoją działalnością wyręczała częściowo gminę z obowiązku opieki nad czworonogami. Mimo to nigdy nie otrzymała wsparcia ze strony miasta.

Najlepsze schronisko to puste schronisko

Zdaniem naszym rozmówców gdyński Ekopatrol działa niewydolnie a zwierząt w „Ciapkowie” jest z roku na rok coraz więcej. A najlepsze schronisko to puste schronisko. Fundusze jakie otrzymują organizacje opiekujące się zwierzętami w tym kotami z roku na rok są zmniejszane przy jednoczesnych coraz to większych kosztach m. in. usług weterynaryjnych.

Miasto finansuje schronisko, ale zapomina że to sterylizacja i czipowanie zwierząt jest receptą na problem związany z bezdomnością zwierząt.

Gdyńskie zwierzęta zasługują na więcej!

Marcin Chwiałkowski